Połaniec wrzesień 2021

Mój stary Jeep wyciął psikusa. Wyłamał się jak koń, który nie chce przeskoczyć przeszkody. Włożył kij w szprychy mojego rozpędu. Zatrzymał się na stacji benzynowej w Połańcu w połowie drogi w Bieszczady na Camp Jeep PL. Wypluł z siebie rolkę, zrzucił pasek. Pogotowie wzięło pacjenta na grzbiet i przewiozło do miejscowego (dobrego) serwisu. Okazało się, […]